"Droga do 1 miliona!"

Zasoby ludzkie 

„Pracownicy to bardzo obszerne zagadnienie. Wszystko, o czym przeczytasz na dalszych stronach, nie jest niczym skomplikowanym, jednak wiele osób pomija to w swoich działaniach. W konsekwencji marnują mnóstwo czasu i pieniędzy na nietrafioną rekrutację lub doprowadzają do konfliktów, gdyż mimo dobrych chęci nikt nie umie czytać w naszej głowie, aby odgadnąć nasze oczekiwania. 

Wielu przedsiębiorców w razie kłopotów obarcza odpowiedzialnością za taki stan rzeczy pracowników. Tutaj znowu można wrócić do zasady, że przedsiębiorca nie może obwiniać za niepowodzenia osób trzecich, bo – po pierwsze – to nic nie daje, a po drugie – nawet jeśli pracownik zawodzi, to przecież to Ty go wybrałeś. Właśnie dlatego, jeśli zatrudniasz lub planujesz zatrudniać, przy- łóż się do analizy tego rozdziału. Uwierz, że na temat rekrutacji można napisać naprawdę obszerną i skomplikowaną książkę. Ponieważ jednak obiecałem przedstawić wszystko jak najprościej i w jak najbardziej skondensowany sposób, chciałbym pokazać Ci metody, które trzeba dostosować do Twojej firmy. 

Niektórzy twierdzą, że warto mieć swoją firmę, aby inni zarabiali dla nas. Natomiast w praktyce bardzo często jest na odwrót. Szczególnie w małych firmach często okazuje się, że właściciel pracuje na kilkukrotnie wyższych obrotach niż pracownik. Czasami po jakichś turbulencjach dociera to do pracodawców i robią krok wstecz – zwalniają i zaczynają pracować wyłącznie dla siebie. Ma to oczywiście dobre i złe strony. Dobre, bo pracując sam pomijasz szereg zagadnień związanych z rekrutacją, zatrudnianiem, zarządzaniem i tak dalej. Złe strony są związane z tym, że gdy Ciebie nie ma, bo masz urlop lub chorujesz, firma nie zarabia. Kolejnym argumentem jest znaczne ograniczenie skali działalności. Jest tysiące branży, w których potrzeba dwóch lub więcej osób, aby coś wytworzyć. Ale nawet gdy w Twojej działalności możesz działać sam – masz limit w postaci swojego czasu i sił. 

Kilka lat temu poznałem człowieka, który posiadał sporą firmę budowlaną. Miał kilku pracowników, mnóstwo maszyn, narzędzi i zleceń. Każdy dzień stanowił dla niego nowe wyzwania. Jednego dnia któryś z pracowników nie dotarł do pracy, innego dnia doszło do awarii samochodu danej ekipy, jeszcze innego pracownicy zapomnieli powiedzieć, że materiały niezbędne do kolejnego etapu pracy już się skończyły. Każdy dzień był walką i powodem do zmartwień. Pomimo dużych obrotów, zysk był niewielki w porównaniu do skali podejmowanego przedsięwzięcia. Nadszedł czas, gdy przedsiębiorca usłyszał o kolejnych problemach związanych z załogą i ich organizacją, więc postanowił zwolnić wszystkich. Sam zaczął robić to, co dawniej sprawiało mu przyjemność – układać glazurę. Po roku od powziętej decyzji przyjechał nowym luksusowym samochodem na kolejne zlecenie. Po chwili rozmowy stwierdził, że zwolnienie wszystkich to była jego najlepsza decyzja. Każdego tygodnia bez stresu wypracowuje zyski, które wcześniej były nie do pomyślenia. 

Robi to, co lubi, bardzo szybko i dokładnie. Ma jedne z najwyższych stawek na rynku, ale i tak ma mnóstwo zleceń. Jak sam o sobie mówi – jest szczęśliwym człowiekiem. Ma dużo mniej zmartwień i polepszył się jego stan majątkowy. Jest osobą, która nie udźwignęła ciężaru zarządzania ludźmi. W takim położeniu znajduje się wielu przedsiębiorców. Być może również Ty. Jeśli zatrudniasz kilka lub kilkanaście osób, a Twoje zyski wciąż są porównywalne do pracy na etacie – trzeba uczciwie powiedzieć, że coś jest nie tak. Jednym z rozwiązań jest to, na które zdecydował się wyżej opisany fachowiec. Ale jest też inne wyjście. 

Sam przed laty wielokrotnie zastanawiałem się, czy nie wycofać się z prowadzenia kilku firm. Ilość poświęcanej energii nie szła w parze z zarobkami. Jednakże opisane powyżej minusy samozatrudnienia nie dawały mi spokoju. Bardzo chciałem zbudować coś, co pozwoli na zarabia- nie również wtedy, kiedy sam nie pracuję. Zrozumiałem, że muszę popełniać jakieś błędy, skoro nie zarabiam wystarczająco dużo. Okazało się, że problem tkwił w wielu szczegółach, w tym również w nieodpowiednio dobranych pracownikach. To właśnie dlatego w tej książce poświęciłem temu zagadnieniu więcej uwagi. Zacznij od stworzenia porządnego systemu zatrudniania. „

Shopping Cart